Gest „OK” nie zawsze pozytywny
http://szczepionki.net.pl
Jeśli planujemy podróż do kraju zupełnie odmiennego kulturowo niż Polska, trzeba mieć świadomość, że nasze komunikaty mogą zostać zupełnie inaczej odczytane. Gdy nie znamy języka, zazwyczaj próbujemy porozumiewać się na migi, myśląc, że każdy gest we wszystkich krajach oznacza to samo. To duży błąd. To, co pokażemy przy pomocy gestów osobie innej narodowości może zostać nie tylko niezrozumiałe, ale także źle odebrane, co może sprowadzić na nas kłopoty.
Wydawałoby się, że kciuk podniesiony do góry, czyli popularny gest „OK” wszędzie jest znany jako „dobrze”. Można się bardzo pomylić. W Niemczech oraz w Austrii ten gest symbolizuje cyfrę jeden. W wielu europejskich krajach łapie się w ten sposób stopa.
Jednakże trzeba o nim kompletnie zapomnieć jadąc na południe Europy lub Bliski Wschód. Tam nasze „OK” jest wulgaryzmem i odnosi się do seksu analnego. Jeśli nie chcemy kogoś obrazić, lepiej go nie używać. Jak widać, u nas gest ten ma wydźwięk pozytywny, ale w innych kulturach może zostać odebrany negatywnie.